Instytut głuchoniemych

Na tyły budynku mieszczącego Instytut Głuchoniemych przy Placu Trzech Krzyży w Warszawie przechodzi się przez wysoki przejazd bramowy. Pawilony usytuowane za budynkiem otaczają trawniki, w głębi znajduje się niewielki ogród. W 1944 roku ogród był znacznie większy. Na grządkach opalikowane krzaki uginały się pod ciężarem dojrzewających pomidorów. W inspektach rosła kalarepa.

Gdy przygotowywaliśmy się do rozpoczęcia badań geotechnicznych, po terenie Instytutu oprowadzał nas jeden z głuchoniemych pracowników. Niewyraźną mową opowiadał o ewentualnych przeszkodach, które możemy spotkać pod ziemią. W ogrodzie wspomniał o grobach powstańców. - Tu możecie trafić na kości ludzkie - powiedział .

Instytut Głuchoniemych powstał z inicjatywy księdza Jakuba Falkowskiego w 1916 roku w Szczuczynie. Rok później przeniesiono go do Warszawy. W początkowym okresie Instytut często zmieniał adres. Dopiero w 1926 roku wzniesiono według projektu architekta Stanisława Pszczółkowskiego budynek na nabytej przez księdza działce przy Placu trzech Krzyży. Oficyny usytuowane po obu stronach budynku dobudowano później.

W Instytucie zajmowano się także dziećmi ociemniałymi, często z polecenia księdza przyjmowano na naukę dzieci z biednych domów.

Obok Instytutu przed wojną znajdowało się kino Napoleon a w miejscu gdzie dziś ustawiony jest pomnik Witosa mieściło się żeńskie gimnazjum imienia Królowej Jadwigi.

Kościół św Aleksandra stojący na środku placu został wybudowany w 1815 roku na pamiątkę wjazdu do Warszawy cara rosyjskiego Aleksandra I. Kościół wzniesiono za pieniądze rządu i ze składek publicznych.

Nazwa Plac Trzech Krzyży bierze się od krzyży procesji kalwaryjskich które rozpoczynały się na placu i biegły wzdłuż wschodniej strony Aleji Ujazdowskich. Dwadzieścia osiem murowanych kaplic powstało w XVIII wieku. Trasa procesji kończyła się w miejscu gdzie dziś na krawędzi skarpy stoi Belweder.

W czasie Powstania Warszawskiego już 4 sierpnia Plac Trzech Krzyży wraz z częścią Książęcej znalazł się w polskich rękach. Teren obsadzony został przez oddziały ppłk. "Sławbora" w skład których wchodził pluton sierżanta "Mundka" złożony z wychowanków Instytutu Głuchoniemych. Na gmachu szkoły Królowej Jadwigi powiewał biało czerwony sztandar. Niemcy ostrzeliwali zaplecze i ogród Instytutu z okupowanego przez nich gmachu YMCA przy ulicy Konopnickiej. Nie było łatwo przedrzeć się do ogrodu po pomidory i kalarepę. Plac ostrzeliwany był też przez gołębiarza (czyli strzelca wyborowego) skrytego na ulicy Hożej. Przy wylocie Mokotowskiej na wysokości kamienicy nr 73, w której mieścił się teatr wznosiła się barykada. Nad barykadą widać było reklamę widowiska "Wielka Rewia Zakochanych Serc". Budynek zbombardowano we wrześniu 1944 roku. Gmach teatru został całkowicie zniszczony.

Na terenie Instytutu działały profesjonalne zakłady krawieckie. Szyto tu ciemnozielone mundury dla powstańców, przekazywane do Komendy Głównej AK. Generał Tadeusz Komorowski ps. "Bór" nosił mundur uszyty właśnie w Instytucie Głuchoniemych.

W sobotę 2 września o godzinie 14.30 nalot na Plac Trzech Krzyży zamienił w ruiny kościół św. Aleksandra. Kilka bomb zniszczyło budynek kina Napoleon. Zbombardowane zostało też liceum Królowej Jadwigi. W gmachu szkoły zginęło siedemnastu powstańców, w tym czworo dziewcząt. Jedna z bomb trafiła w wejście do budynku YMCA, niszcząc system umocnień. Przerażeni Niemcy zaczęli uciekać z zajmowanej od początku powstania placówki. Uderzenie powstańców jeszcze w czasie trwającego nalotu pozwoliło zdobyć budynek. Wzięto jeńców, w tym dowódcę niemieckiego, zdobyto broń, amunicję i zapasy żywności. YMCA pozostała w rękach Polaków do końca powstania.

W 1945 roku w częściowo zniszczonych murach Instytut wznowił działalność, a w 1948 roku budynki odbudowano. W 1960 roku do Lasek pod Warszawą przeniesiono oddział dla ociemniałych. Liceum im. Królowej Jadwigi po wojnie znalazło swoją siedzibę w budynku przy ulicy Woronicza. Jestem absolwentem tej szkoły.

Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w Instytucie pracowała światowej sławy pedagog i psycholog Maria Grzegorzewska. Pani profesor współpracowała m.in. z placówką z Novego Sadu w Jugosławii. W czasie wizyty serbskiej pedagog Jovanki Ristovic jako tłumacz zatrudniona była moja mama Halina Traczyńska.

Na początku trzeciego tysiąclecia na tyłach Instytutu projektowano budowę budynku biurowego. Projekt zakładał realizację dwóch kondygnacji podziemnych garaży. Przewidywano posadowienie na płycie fundamentowej na głębokości 7.70 metra ppt. Dla zabezpieczenia wykopu projektowano wykonanie ściany berlińskiej.

W 2002 roku przystąpiliśmy do prac terenowych. Wykonanych zostało siedemnaście otworów badawczych o głębokości 15 metrów każdy. W podłożu do głębokości 3.00 metry ppt. występowały grunty nasypowe. Nasypy zbudowane były z piasków średnich i gliniastych przemieszanych z gruzem ceglanym. Na szczęście nie natrafiliśmy na amunicję zakopaną w ogrodzie. Pod nasypami zalegały twardoplastyczne gliny pylaste i piaski gliniaste, lokalnie piaski pylaste i drobne. Od głębokości 4.50 metra we wszystkich otworach występowały półzwarte i twardoplastyczne piaski gliniaste i gliny piaszczyste, o stopniach plastyczności IL = 0.00 ÷ 0.20. W części otworów gliny zalegały do głębokości rozpoznania tj. do głębokości piętnastu metrów, w części gliny podścielone były zagęszczonymi piaskami drobnymi i średnimi. Strop piasków najpłycej nawiercono na głębokości 12.0 metrów ppt.

kliknij aby powiększyć>>>

Wodę gruntową nawiercono w piaszczystych soczewkach na głębokości 3.80 i 5.00 metrów ppt. W glinach na różnych głębokościach nawiercono sączenia. Zwierciadło wody z sączeń stabilizowało się na głębokości 3.20 ÷ 5.80 metra ppt. Badana woda wykazywała słabą agresywność kwasową i siarczanową w stopniu ha. Poniżej przedstawiono wybrane wyniki badań laboratoryjnych.

Próbka nr Glebokosc w m ppt WN[%] WL WP IL Rodzaj gruntu symbol Zawartosc CaC)3
1 2.40 - 5.00 8.41 22.8 10.60 -0.18 (Gp) 3 - 5
2 5.00 - 6.60 7.58 22.8 10.40 -0.22 (Gp) 3- 5
3 6.60 - 13.00 8.47 22.6 10.70 -0.18 (Gp) 3 - 5
4 13.00- 15.00 8.81 19.3 9.56 -0.08 (Gp) 3 - 5
5 4.80 - 6.60 10.007 23.4 10.60 -0.04 (Gp) 3 - 5

Gotową dokumentację przekazaliśmy inwestorowi. Niestety inwestor nie wywiązał się z zobowiązań. Nie otrzymaliśmy honorarium. Wynagrodzeni nie zostali także projektanci. Projekt powędrował na półkę. Na tyłach Instytutu dalej jest ogród.