Problemy w wykopie

O budowie domu kultury w Błoniu pisaliśmy na początku lutego. Ostatni fragment wykopu sprawił wykonawcą sporo kłopotu. W dnie wykopu występowały nawodnione pyły, które niebezpiecznie uginały się pod stosunkowo niewielkim naciskiem. W pyłach wzbudzone zostało ciśnienie porowe. Stojąc w wykopie miało się wrażenie że pod nogami znajduje się materac wodny. W takim stanie podłoże nie nadawało się do przykrycia betonem. Na budowę sprowadzono tłuczeń, który został wprasowany w dno. Jednocześnie wykonano dwie studzienki odwadniające. Po 24 godzinach ciśnienie wody w porach ustąpiło dno wykopu stwardniało i można było zakończyć układanie chudego betonu.